Dwa pisma humorystyczne
św. Teresa od Jezusa

Niewinny i wdzięczny humor cechował Świętych. Święta Teresa od Jezusa miała wybitne humorystyczne i pogodne spojrzenie na życie ludzkie. Rozbrajającym humorem potrafiła rozładować wiele napięć międzyludzkich. Możemy to zauważyć w czasie lektury jej Księgi życia, Księgi fundacji i wielu listów.

Szczególnie jednak o jej pogodzie ducha świadczą dwa pisma humorystyczne, które tutaj drukujemy.

a) Odpowiedź na wyzwanie duchowe. Echem rycerskich zwyczajów wyzwania na pojedynek jest wyzwanie duchowe praktykowane w Karmelu Terezjańskim. W XVI wieku był szeroko rozpowszechniony zwyczaj, że z okazji pewnych świąt i uroczystości, np. Podwyższenia Krzyża Świętego, Bożego Narodzenia i Nowego Roku czy Świąt Wielkanocnych zakonnice jednego klasztoru czy nawet zakonnicy wzywali wspólnoty innego klasztoru na pojedynek duchowy, czyli do tzw. "walki duchowej", to jest do współzawodnictwa w praktykowaniu większej gorliwości w służbie Bożej i w ćwiczeniu się w poszczególnych cnotach. Tym, którzy zwyciężyli w walce przez większą gorliwość, zapaśnicy i przeciwnicy ofiarowywali część zasług, umartwień lub aktów pobożnych (np. odmówienie różańca).

Pod koniec roku 1572 lub na początku 1573 do klasztoru Wcielenia w Awili, gdzie przeoryszą była Matka Teresa od Jezusa, wpłynęło takie wyzwanie do "walki duchowej". Matka Teresa nie przestraszyła się wyzwaniem, przeciwnie, uradowała się bardzo, bo stwierdziła, że wyzwanie zredagował w imieniu nowicjuszy pastrańskich brat Hieronim Gracian od Matki Bożej. Do walki przystąpiły 24 siostry z Matką Teresą na czele. Sama Teresa w imieniu 22 sióstr i swoim odpisała na wyzwanie i wezwała nowicjuszy do walki z siostrami. W piśmie posłużyła się wyrażeniami ówczesnej mowy rycerskiej, co nadało pismu charakter humorystyczny, chociaż przyjęcie walki i jej realizacja były poważne i rzeczywiste.

Oto próbka humorystycznego tekstu: "Kładziemy jednak warunek, że wyzywający nie będzie się chował za krzaki, kryjąc się w bezpiecznych pieczarach swoich, ale wystąpi na plac bojowy tego świata, na którym my się biedzimy. Może też, gdy znajdzie się wśród wiru tej nieustannej wojny, w której nie wolno nigdy wypuścić z ręki oręża, zaniechać ciągłej czujności i ani na chwilę bezpiecznie odpocząć - uśmierzy się nieco jego zapalczywość".

Całe pismo jest pisane w takim stylu i świadczy o poczuciu humoru u Autorki. Lektura tego pisma staje się przez to ciekawa i miła.

b) Krytyka czterech pism duchownych. Już pierwsze słowo tytułu napawa obawami co do treści pisma. Wyraz "krytyka" jest przyjmowany potocznie jako coś negatywnego, przykrego. Tymczasem Krytyka czterech pism duchownych jest przemiła w wyrażeniach, łaskawa w tonie, pełna humoru i pogody ducha, chociaż głosi prawdę odnośnie do wspomnianych czterech pism duchownych. Jak doszło do tej krytyki?

Pod koniec 1576 r. Teresa usłyszała w czasie modlitwy słowa Chrystusa: "Szukaj siebie we Mnie". Zwierzyła się z tym rodzonemu bratu Wawrzyńcowi, by go zachęcić do głębokiego rozważenia głębi tych słów. Lorenzo de Cepeda nie mogąc sam zrozumieć znaczenia tych tajemniczych słów, zwrócił się po radę do swych przyjaciół: św. Jana od Krzyża, Juliana z Awili i Francisca de Salcedo.

Gdy dowiedział się o tym przyjaciel św. Teresy, biskup z Awili, Alvarez de Mendoza, prosił duchownych mężów, by swe wypowiedzi przekazali mu na piśmie. Czterej mężowie uczynili zadość życzeniu biskupa. Ten zaś posłał odpowiedzi św. Teresie, bawiącej wówczas w Toledo, i prosił o ocenę tych pism duchownych. Święta uczyniła to wdzięcznym i miłym sposobem tzw. "egzaminu żartobliwego", nazywanego po hiszpańsku Vejamen. Egzamin żartobliwy był powszechnie przyjęty na uniwersytetach hiszpańskich. Polegał na tym, że studenci, po zdaniu właściwego egzaminu, byli zasypywani przez obecnych profesorów i gości, żartobliwymi pytaniami, byli chwaleni lub humorystycznie krytykowani. Była to pewnego rodzaju rozrywka intelektualna. Ten zwyczaj zachował się w Hiszpanii do r. 1830.

Jakkolwiek Święta mocno krytykuje czterech mężów duchownych, to jednak zaraz się wyczuwa, że czyni to z humorem, a ponadto pochwala to, co dobrego napisali, i za to im serdecznie dziękuje. Zachęca autorów, aby się z błędów naukowych poprawili, i obiecuje swoją poprawę, zwłaszcza z braku pokory. Ten wesoły ton na pewno rozbroił powagę czterech autorów i wywołał uśmiech na ich obliczach. Tego samego doświadczy czytelnik przy lekturze tego pisma, pełnego przemiłej swobody, humoru i wdzięku.

Święta Teresa wypowiedziała swoje zdanie na temat usłyszanych słów w wierszu Szukając Boga, który drukujemy w zbiorze poezji.

Tadeusz Machejek OCD

Św. Teresa od Jezusa,
Dzieła, tom I, Wydawnictwo Karmelitów Bosych, Kraków 1997

All rights reserved. Publication or distribution of any content from this site is possible only with our permission
© Krakowska Prowincja Karmelitów Bosych 1998-